Zakaz plagiatowania!

Jest absolutny zakaz kopiowania wszelkich treści i
zdjęć zamieszczonych na tym blogu! Będę zgłaszać takie osoby.

Jest o tym ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku. Wynika z tego, że to jest też łamanie Polskiego
Prawa! Jeżeli już koniecznie chcesz skopiować z mojego bloga to, proszę, napisz
mi o tym (np. w komentarzach pod tym konkretnym postem, który chcesz wykorzystać
na swoim blogu), a jeśli się zgodzę, to warunek jest taki: Zamieszczacie link z źródłem, z którego wzieliście informacje i zdjęcia (W tym przypadku link do mojego bloga!)


sobota, 23 marca 2013

Jak mieć Kosmitę w The Sims3? Cz. druga

 
No, była już pierwsza część o Kosmitach, to teraz druga ;D

  Rozdziały:
III: A jakie są moce Kosmity?
IV: Statek Galaktyczny, jak go mieć? Co daje?
V: Genetyka.

III: A jakie są moce Kosmity?

   Gdy już urodzi się dziecko, aż do okresu nastoletniego praktycznie nie ma żadnych mocy, a potem już zaczyna je w sobie wykształcać. Dokładnie wymienić wszystkie moce Kosmitów jest dosyć trudno... Ale z tego co na razie zauważyłam to kosmita może biodrenować, bioaktywować, kontrolować umysły, skanować innych Simów. Przy każdej z tych nienaturalnych czynności traci swoją moc mózgową (Nie liczymy bioaktywowania). Więc spróbuję teraz bardziej to opisać.

Na innych Simach:

Biodrenowanie:
Kosmita zabiera energię innego Sima, przekształcając ją na swoją moc mózgową

Bioaktywowanie:
Kosmita daje komuś swoją energię. Przeciwieństwo biodrenowania.

Kontrola umysłu:
Jak sama nazwa mówi, kontrolujemy jakiemuś simowi umysł. Możemy to wykorzystać, jeśli np. chcemy by Sim posprzątał nam dom.



Skanowanie:
Dowiadujemy się od danego Sima o paru jego cechach.

Sondowanie:
Nie rozumiem za bardzo tej czynności. Polega ona na... straszeniu Simów? :o

Sam Kosmita:

Przyzywanie meteorytu:
(UWAGA: Tylko z dodatkiem Kariera) Nasz Kosmita przywołuje meteor w dane miejsce gdzie stoi. Bardzo fajna opcja, ale niestety zużywa całą energię mózgową (jeśli zjemy jednak gigantyczną skałe kosmiczną, która przyjdzie z kosmosu, możemy całą energię odzyskać.)


Przywróć moc mózgową:
Moc mózgowa jest jak... spanie. Kiedy wybierzemy tą opcje Kosmita usiądzie w bezruchu i zacznie odnawiać swą moc. Tą potrzebę można też zaspokoić przez "spożyj"


Na innych obiektach:

Skanuj obiekt:
Kosmita sprawdza parametry danego obiektu i jak się domyślam, przesyła je do kosmicznych przyjaciół.

Transmutowanie wartości skał(tylko na klejnotach i metalach nieoszlifowanych):
Podwyższamy wartość danego obiektu. :)



Na meteorytach
Spożyj:
Nasza osoba je skały kosmiczne przywracając swą moc mózgową.


Oprócz tych interakcji mamy jeszcze możliwość by nasz Kosmita poszedł współpracować z ośrodkiem naukowym. Będzie wtedy obiektem testowym. Czy to fajnie? Nie wiem, w końcu nie widzimy co na naszym ufoludku testują!

Podsumowania nie robię xD



IV: Statek Galaktyczny, jak go mieć? Co daje?

   Statki kosmiczne są bardzo przyjemnym pojazdem. Jeżeli nasz Kosmita dorasta w rodzinie to statek powinien być w jego wyposażeniu. Jeśli go nie ma, albo jeśli nie mamy Kosmity w rodzinie, a statek chcemy mieć, to możemy zrobić tak.

1.Otworzyć konsolę, wpisać "TestingCheatsEnabled true"
2. Wejść w tryb kupowania
3. Otworzyć konsolę, wpisać "Buydebug"
4. Dodaje nowe okienko z znakiem "?" pod zakładką różne szukamy statku kosmicznego. Kosztuje on ok. 11 tyś. simoleonów.
5. Stawiamy statek na małym miejscu parkingowym.
6. Wychodzimy z trybu kupowania i cieszymy się statkiem :)

   Statek ma takie same opcje co samochód i więcej. Je także wypiszę.
 


Porwij Sima:
Porywamy danego Sima.



Najedź parcelę publiczną...:(Wymaga: ulepszenie laserowe)
Wybieramy parcelę po czym zwabiamy tam Simów i siejemy zamęt. Minusem jest tego to, że potem dużo Simów w mieście jest osmalonych i za nic nie chcą się umyć.



Podróż międzygalaktyczna:(Wymaga: Lepsze silniki)
Nasz Sim wybiera się w podróż. Niestety dostajemy tylko komunikaty z niej, a nie widzimy co tam się dzieje.

 
Nie można mieć dwóch ulepszeń statka kosmicznego. Albo wolimy bawienie się w  najeźdźców, albo podróżowanie w nieznane, chociaż można stosować to zamiennie i ciągle zmieniać ulepszenia. :)

V: Genetyka.

  Rozdział o dosyć dziwnej nazwie, ale bardzo potrzebny. Jak mi wiadomo, Kosmici mogą mieć dzieci! Co więcej, z krzyżówki Sima i Kosmity może także wyjść dziecko-kosmita, o mocach rodzica!  Podobno nawet (Nie wiem, nie mam dodatku Nie Z Tego Świata) Kosmita może mieć dzieci z np. wróżką czy wilkołakiem.
  Jednak w którymś pokoleniu krew Kosmity może już zacząć zanikać. W rezultacie po np. 3-4 pokoleniach Sim które miało przodka-kosmitę, po urodzeniu dzieci może mieć tylko np. kolor skóry Kosmity, bez mocy.

sobota, 16 marca 2013

Jak mieć Kosmitę w The Sims3? Cz. pierwsza

Dzisiaj opiszę wam jak mieć Kosmitę w TS3 no i o Simowej, kosmicznej ciąży :)
Ponieważ mam 4 rozdziały o Kosmitach, postanowiłam rozdzielić tę notkę na dwie części, po dwa rozdziały.

Rozdziały:
I: Jak zaprosić Kosmitę na swoją parcelę?
II: Przyszli Kosmici, ale jak sprawić, żeby urodził się Kosmita?

WAŻNE: Potrzebny jest dodatek Cztery Pory Roku!

I: Jak zaprosić Kosmitę na swoją parcelę?


  Narazie nie znaleziono jednoznacznego sposobu na przywołanie Kosmity z zaświatów. Jedni mówią, że trzeba mieć szczęście. Inni, że pojawiają się tylko o określonych porach roku i trzeba się zastosować do sposobów.
  Natomiast ja wiem, że pewne czynniki sprzyjają, żeby przyszli nasi zieloni przyjaciele, ale trzeba mieć też ten łut szczęścia.


1. Na początku powiem, że warto mieć dość dużą parcelę, ale niekoniecznie zawaloną czym się da. Gdzieś nasi przybysze muszą wylądować przecież!
  Polecam zrobić parę miejsc na parceli o wymiarach mniej-więcej 5x5 gdzie żadne rzeczy nie będą leżały.

2. Warto też położyć na parceli skały kosmiczne. Im większe tym lepiej! Ale nie polecam rozsiewaczy skał, a przynajmniej jeśli je dajecie, to pamiętajcie, by te skały zebrać! Aby ułatwić szukanie skał radzę zaopatrzyć się w przyrząd zwany "Pomocnikiem Kolekcjonera". Można go zakupić za 40.000 pkt. Szczęścia Życiowego.

3.Zakupienie teleskopu i obserwowanie nocą gwiazd (bądź przeszukiwanie galaktyki) jest także wzkazane. :)

Gdy te wszystkie 3 zadania spełnimy, zaczynamy czatować na ufoludków. Mogą nie od razu się zjawić, ale nie da się przegapić ich przyjazdu. Powinnam wspomnieć, że to trzeba robić w nocy(Ok. 20 -6 rano), a nie w dzień ;)

Anomalie uprzedzające Kosmitów.

W powietrzu pojawia się wtedy dziwna anomalia. Kiedy się pojawi, to znaczy, że któryś z naszych Simów ma nagle na pasku zadań "Dziwna anomalia", tej czynności nie da się usunąć.









Po przyjrzeniu się zjawisku, UFO się ujawnia i porywa ofiarę.

 

 

 

 

 

 






Podsumowanie:

♣  Parcela powinna być duża, z miejscem gdzie jest 5x5, na którym nie ma żadnych obiektów.

♣  Powinno na niej być dużo skał kosmicznych.

♣  Dobrze jest, gdy jest na parceli teleskop i któryś z Simów z niego korzysta.

♣  Kosmici pojawiają się tylko nocą!



II:Przyszli Kosmici, ale jak sprawić by urodził się Kosmita?


  Żeby urodził się kosmita, osobą porwaną musi być mężczyzna. O dziwo, zawsze zapładniającymi Kosmitami są kobiety. Jeżeli porwana zostaje dziewczyna czy nastolatek, ciąży nie będzie.

  Jeśli jednak mamy szczęście i porwany zostaje dorosły mężczyzna, są duże szanse na udane zapłodnienie!


                                                                                                                  
 Kiedy nasz Sim wróci z galaktycznej podróży będzie miał nastrójnik "Porwany" sam ten nastrójnik nic nie znaczy...
 
Ale jeśli się skończy i pojawi się kolejny nastrójnik "Niespodziewany przyrost wagi!" to znak, że nasz Sim jest w ciąży!


A potem pozostaje nam już tylko czekać... Brzuch ciężarnego, oczywiście, ciągle rośnie.








Im bliżej terminu, tym większy brzuch... i to co tam jest.





No i przychodzi ostateczny moment wyjścia istoty na zewnątrz. Interesujące jest to, że możemy odesłać kosmiczne dziecko na jego planetę macierzystą, bądź pozwolić mu się wychowywać w naszej rodzinie. :d Specjalnie daje film z tej akcji :x

Gdyby ktoś nie mógł przeczytać tekstu:
"Tylko Dominik i kosmici wiedzą, co wydarzyło się w tym UFO, ale cokolwiek to było, na skutek tego Dominik jest teraz w ciąży! Czy chcesz wychować dziecko-kosmitę czy oddać je, aby rosło na swojej planecie macierzystej? Rozląka z dzieckiem może uniemożliwić wszelkie przyszłe kontakty z Twoim niespodziewanym potomkiem

Wychowaj                                                            Wyślij na planetę macierzystą"

No, to wszystko co chciałam w tych dwóch tematach opowiedzieć o Kosmitach :)

P.S. Będziecie musieli jednak trochę poczekać na drugą część o Kosmitach. Bo... Mam problemy ze statkiem kosmicznym, ale nie martwcie się! Staram się to już poprawić. ;D

piątek, 15 marca 2013

Różyczkowe Losy odc. 8

Ach! No, dzisiaj trochę gra mi się chrzaniła, więc rozgrywka będzie pewno ciut mniejsza.
 Ale 40 fotek zrobiłam! :D


No więc zacznijmy od tego, że Honoratka nadal testuje swoje moce.

Np. podwyższa wartość skał. ;)

Stara się przejąć kontrolę umysłu nad Simami (Wydaje mi się, że jeśli da się wtedy kontrolowanym umysłowo simom kazanie sprzątać dom, to oni to zrobią, ale nie wiem. Bo tej opcji nie mam. -.-)


No, a żeby pozyskać więcej skał, i może nawet skał kosmicznych to wierci w ziemii ;D

Tymczasem, starsza już Monika postanowiła przejść na emeryturę.

Dominik także.
 
I wtedy nagle zaczęto pokazywać tabliczki z yeti.

Tabliczek z yeti przybyło.
 
No, a Staruszkowie uznali, że już nie pasują do życia córek i wyprowadzili się do innego domu.

Anna nawet się nie przejęła, że jej starsza siostrzenica wyprowadza się z domu.
No, a dziewczyny wraz z Maksiem pojechały na Festiwal Wiosny


Można uznać, że ten wypad na miasto był udany.

Wanda skorzystała z Inspe-cośtam Miłości, ale nie maszyna nie wywróżyła jej zbyt szczęśliwych związków.
 

Dlatego Wanda, żeby udowodnić jakie to ma powodzenie w miłościach, poszła do całuśnej budki i dałą buziaka Ianowi.



Jego mina boska, chyba się nie spodziewał tak fantastycznej dziewczyny widzieć przy sobie :)


Ej, ej, ej! Ktoś tu chyba się zagalopował! To miał być tylko przelotny buziak, a nie namiętne całowanie się!


Tymczasem Judyta wolała potańczyć na parkiecie.
 
Oho! Komuś chyba zrobiło się odrobinę za zimno!


Po pracy dołączył do rozbawionego grona Symeon, ale szybko stracił zainteresowanie otoczeniem. Dla niego istniała tylko Joanna.

Więc wzieli ślub od razu.

Judyta i Wanda szybko złożyły gratulacje dla braciszka i szwagierki.
 
A potem doznałam szoku. Bowiem w pewnej chwili usłyszałam tajemniczy dźwięk, a potem jakaś kosmitka (Jej imię i nazwisko jest za trudne do zapamiętania xD) odwiedziła moją parcelę! :O


Na spotkanie nieznajomej prędko wyszła jej także Kosmitka, Honorata. Nawet dogadywały się ze sobą! :D Zastanawiam się, czy to był ten sondaż kosmitów?


P.S. Na początku gry bardzo chciałam, żeby Honorata miała swój statek kosmiczny (a powinna mieć), dlatego dodałam do rodziny Shuyel Vajjer, z myślą, że pewno swój stateczek trzyma w wyposażeniu. Efekt był zaskakujący....

Bo pojawił się bug i musiałam cofnąć zapis!

Dzisiaj znowu nie mam pytania.

Cały ten post dedykuję Darii i Anii, bo po prostu przymusiły mnie do napisania dzisiejszego postu na bloga. Dziękuje Wam ♥♥

poniedziałek, 11 marca 2013

Różyczkowe Losy odc. 7

Rodzina Różyczka:


Ach... Jak i jest zima to i zabawa też!

 


Oczywiście czasami można się wywalić na nim. ;)
 

Można też ,zamiast jeździć na łyżwach czy snowboardzie, kupić gorącą czekoladę i podziwiać uroki zimy.
 

Lub nawet... Pozjadać płatki śniegu?
 
 
Jednak Monika woli porobić sobie kartki okolicznościowe, na których jest się z całą rodzinką ^.^
 
 
Dzieci rosną, trzeba świętować!
A skoro już są dorosłe to mogą robić co chcą bez zgody rodziców.
 
Tyczy się to także oświadczyn. Wybranką serca Symeona została Joanna Weizner, ale ślubu postanowili narazie nie brać.
 
Joaśka chciała mieć bardzo dzieci. Z kolei Symek nie chciał się spieszyć ze ślubem. Pogodzili te plany, ustalając, że Joasia zajdzie w ciąże, a kiedy urodzi to wezmą ślub c:

 
Podczas gdy Joanna i Symeon romansowali, Judyta postanowiła szkolić się w wynalazczości. Odkryła w sobie talent ;D
 
U Wandy nic się ciekawego nie działo, więc znowu powracamy do Symka. xD Chyba czuję do niego sentyment. :) No, a Symuś  sobie ubzdurał, że jeśli chce coś odkryć w gwiazdach to na pewno mu w tym pomoże Wielki Skalny Krąg.
A dokładniej tak wygląda ten jego Wielki Skalny Krąg
 
Szczęścia to ono nie przyniosło... No może tylko Kosmitów, którzy przyszli zwabieni meteorytami, ale Symeon o tym nie wiedział, bo nie został porwany. Za to większość żeńskiej części rodziny, już owszem.
 
 
Cóż, nadszedły święta, a jak święta to i prezenty! na Boże Narodzenie zostali zaproszeni także i zwyczajni znajomi, oprócz rodziny. ;)
 
 
 
Była także rodzina, która tylko zostawiła prezent i odjeżdżała. Ale prezenty zostawili xD


Więc kiedy zebrał się cały stos prezentów, najmłodsza mieszkanka domu, Honorata ogłosiła otwieranie pakunków!


 
No i teraz pokaże Wam co moi niektórzy Simowie podostawali ^.^
Najgorzej to miała Moniczka, bo jako jedyna z całej rodziny dostała głupi i śmieszny prezent.
 
 
Potem na tym przyjęciu już tak dużo rzeczy się nie działo. Goście się szybko porozchodzili, i całe święto minęło. Hona miała jednak następnego dnia urodziny. Oczywiście z nich nie robiono takiej wielkiej imprezy, ale to dlatego, że Honorata wzbudzałaby podziw wśród rówieśników i wydałaby się tajemnica. Wczoraj także tylko pokazywała się rodzinie, no i lokajowi, który o niej i tak wiedział.
Mając nowe moce, zaczęła je wykorzystywać. Niekoniecznie to się podobało innym Simom. Szczególnie testowała innych na maskaradzie, gdzie udawała Księżną Kosmitkę.
 
 
Dwaj (nie)przyjaciele spotkali się: Kucharz i Hot-Dog. XD
 
 
WIOSNA:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Honorata zbuntowała się trochę nadopiekuńczemu matk (Dominikowi) Siała spostoszenie przyzywając do parku meteoryty. Nadal w stroju Księżnej Kosmitki.

I bardzo polubiła jeść skały....
 
No, ale strasząc Simów i przyciąganiem meteorytów, coś jej nie wyszło. W efekcie meteor skierował się w troszeczkę inną stronę.... na jej dom.
 
 
To było trochę nieciekawe przeżycie, i po nim nauczyła się być ostrożniejsza z przyzywaniem.
 
 
No, a Joaśka urodziła dzieci. Dodajmy, bliźnięta. Nadała im ciekawe imiona (gra, nie ja xD) Salina i Hayel. Salina to akurat połączenie liter od Symeon i Joanna. Salina - Litery ze słowa Joanna są zapisane kursywą. Natomiast Symeona - pogrubione. bez żadnych dodatków to z żadnych powyższych imion. Imię Hayel jest najprawdopodobniej wylosowane przez grę ;D
 

Jak widać, bliźniaczki to i podobne. Ale na szczęście szybko urosły i można teraz je łatwiej odróżnić.
(Nie mam zdjęć, ale w drzewie genealogicznym są ;)



No i drzewko genealogiczne.
Trochę jest wstecz już, a trochę do przodu. xD Wstecz- Nie mam zdjęć jak Monika i Dominik są starsi. Przód - Joanna i Symeon są małżeństwem.
 
A Wy? Do ilu pokoleń doszliście już kierując swoimi rodzinami? :)