Zakaz plagiatowania!

Jest absolutny zakaz kopiowania wszelkich treści i
zdjęć zamieszczonych na tym blogu! Będę zgłaszać takie osoby.

Jest o tym ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku. Wynika z tego, że to jest też łamanie Polskiego
Prawa! Jeżeli już koniecznie chcesz skopiować z mojego bloga to, proszę, napisz
mi o tym (np. w komentarzach pod tym konkretnym postem, który chcesz wykorzystać
na swoim blogu), a jeśli się zgodzę, to warunek jest taki: Zamieszczacie link z źródłem, z którego wzieliście informacje i zdjęcia (W tym przypadku link do mojego bloga!)


poniedziałek, 11 marca 2013

Różyczkowe Losy odc. 7

Rodzina Różyczka:


Ach... Jak i jest zima to i zabawa też!

 


Oczywiście czasami można się wywalić na nim. ;)
 

Można też ,zamiast jeździć na łyżwach czy snowboardzie, kupić gorącą czekoladę i podziwiać uroki zimy.
 

Lub nawet... Pozjadać płatki śniegu?
 
 
Jednak Monika woli porobić sobie kartki okolicznościowe, na których jest się z całą rodzinką ^.^
 
 
Dzieci rosną, trzeba świętować!
A skoro już są dorosłe to mogą robić co chcą bez zgody rodziców.
 
Tyczy się to także oświadczyn. Wybranką serca Symeona została Joanna Weizner, ale ślubu postanowili narazie nie brać.
 
Joaśka chciała mieć bardzo dzieci. Z kolei Symek nie chciał się spieszyć ze ślubem. Pogodzili te plany, ustalając, że Joasia zajdzie w ciąże, a kiedy urodzi to wezmą ślub c:

 
Podczas gdy Joanna i Symeon romansowali, Judyta postanowiła szkolić się w wynalazczości. Odkryła w sobie talent ;D
 
U Wandy nic się ciekawego nie działo, więc znowu powracamy do Symka. xD Chyba czuję do niego sentyment. :) No, a Symuś  sobie ubzdurał, że jeśli chce coś odkryć w gwiazdach to na pewno mu w tym pomoże Wielki Skalny Krąg.
A dokładniej tak wygląda ten jego Wielki Skalny Krąg
 
Szczęścia to ono nie przyniosło... No może tylko Kosmitów, którzy przyszli zwabieni meteorytami, ale Symeon o tym nie wiedział, bo nie został porwany. Za to większość żeńskiej części rodziny, już owszem.
 
 
Cóż, nadszedły święta, a jak święta to i prezenty! na Boże Narodzenie zostali zaproszeni także i zwyczajni znajomi, oprócz rodziny. ;)
 
 
 
Była także rodzina, która tylko zostawiła prezent i odjeżdżała. Ale prezenty zostawili xD


Więc kiedy zebrał się cały stos prezentów, najmłodsza mieszkanka domu, Honorata ogłosiła otwieranie pakunków!


 
No i teraz pokaże Wam co moi niektórzy Simowie podostawali ^.^
Najgorzej to miała Moniczka, bo jako jedyna z całej rodziny dostała głupi i śmieszny prezent.
 
 
Potem na tym przyjęciu już tak dużo rzeczy się nie działo. Goście się szybko porozchodzili, i całe święto minęło. Hona miała jednak następnego dnia urodziny. Oczywiście z nich nie robiono takiej wielkiej imprezy, ale to dlatego, że Honorata wzbudzałaby podziw wśród rówieśników i wydałaby się tajemnica. Wczoraj także tylko pokazywała się rodzinie, no i lokajowi, który o niej i tak wiedział.
Mając nowe moce, zaczęła je wykorzystywać. Niekoniecznie to się podobało innym Simom. Szczególnie testowała innych na maskaradzie, gdzie udawała Księżną Kosmitkę.
 
 
Dwaj (nie)przyjaciele spotkali się: Kucharz i Hot-Dog. XD
 
 
WIOSNA:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Honorata zbuntowała się trochę nadopiekuńczemu matk (Dominikowi) Siała spostoszenie przyzywając do parku meteoryty. Nadal w stroju Księżnej Kosmitki.

I bardzo polubiła jeść skały....
 
No, ale strasząc Simów i przyciąganiem meteorytów, coś jej nie wyszło. W efekcie meteor skierował się w troszeczkę inną stronę.... na jej dom.
 
 
To było trochę nieciekawe przeżycie, i po nim nauczyła się być ostrożniejsza z przyzywaniem.
 
 
No, a Joaśka urodziła dzieci. Dodajmy, bliźnięta. Nadała im ciekawe imiona (gra, nie ja xD) Salina i Hayel. Salina to akurat połączenie liter od Symeon i Joanna. Salina - Litery ze słowa Joanna są zapisane kursywą. Natomiast Symeona - pogrubione. bez żadnych dodatków to z żadnych powyższych imion. Imię Hayel jest najprawdopodobniej wylosowane przez grę ;D
 

Jak widać, bliźniaczki to i podobne. Ale na szczęście szybko urosły i można teraz je łatwiej odróżnić.
(Nie mam zdjęć, ale w drzewie genealogicznym są ;)



No i drzewko genealogiczne.
Trochę jest wstecz już, a trochę do przodu. xD Wstecz- Nie mam zdjęć jak Monika i Dominik są starsi. Przód - Joanna i Symeon są małżeństwem.
 
A Wy? Do ilu pokoleń doszliście już kierując swoimi rodzinami? :)
 

4 komentarze: